Czarnogóra – Jak dotrzeć?
W linii prostej południe Polski od granic Czarnogóry dzieli 700 km. Dotarcie na czarnogórskie wybrzeże może jednak przysporzyć kłopotów. Na dzień dzisiejszy brakuje bezpośredniego połączenia lotniczego pomiędzy naszymi krajami. Samolotem najlepiej dolecieć do chorwackiego Dubrownika (2 h lotu z Warszawy, z Okęcia latają tanie linie), a tam przesiąść się na autobus (funkcjonują regularne linie lokalne, czas dojazdu w sezonie może jednak wynosić nawet do 3 h).
Bezpośrednio na największe czarnogórskie lotnisko w Podgoricy można dolecieć liniami Montenegro Airlines m. in. z Belgradu, Lublany, Frankfurtu n. Menem, Wiednia i Monachium. Drugim międzynarodowym lotniskiem w Czarnogórze jest Tivat położony na środkowym wybrzeżu ok. 20 km od Budvy. Odlatują stąd rejsowe samoloty do Belgradu i Zurychu, a także wiele czarterów.
Dla kierowców najlepszym wariantem będzie podróż przez Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację (otwarto tam niedawno prowadzącą wybrzeżem Dalmacji autostradę do Splitu). Można także jechać przez Słowację, Węgry i Serbię, choć jest to gorszy wariant.
Drogi w Czarnogórze pozostawiają wiele do życzenia. Choć od pewnego czasu wykonywane są kluczowe inwestycje drogowe (np. tunel Sozina na drodze pomiędzy Barem a Podgoricą, planowana jest też budowa spełniającej normy europejskie autostrady), wielu kierowców będzie niezadowolonych z drogowej infrastruktury. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w szczycie sezonu w okolicach najpopularniejszych miejscowości turystycznych utkwimy w korku. Problemem może okazać się też zaparkowanie samochodu. Kręte, górskie drogi poza sporą dozą wrażeń estetycznych, mogą dla niewprawnych kierowców (i samochodów w kiepskim stanie technicznym) stanowić duże niebezpieczeństwo.