Sri Lanka – Kultura i religia
Mówiąc o kulturze Sri Lanki przede wszystkim należy opisać mieszkańców wyspy, którzy wywodzą się z ludów południowych Indii. Aż 74% ludności Sri Lanki stanowią Syngalezi, którzy uznawani są za ojców tamtejszych ziem. 18% stanowią Kamilowie, a Maurowie, których jest najmniej, tylko 7 %. Stosunkowo spora część mieszkańców wyspy to Europejczycy.
Wszyscy są jednak niezwykle bezpośredni oraz uprzejmi, zawieranie nowych znajomości jest dla nich prawdziwą radością, ponieważ z natury są bardzo otwarci. Ponadto to wspaniali kompani wszelkich imprez, zresztą mają sporo okazji, by świętować i bawić się do białego rana. Święta obchodzone na Sri Lance są bardzo huczne, można powiedzieć, że są to festyny wypełnione muzyką, tradycją i feerią barw. Pięknym i najważniejszym jednocześnie świętem jest Dzień Poya, obchodzony jest w trakcie pełni księżyca … co miesiąc! Święto jest hołdem dla Buddy, dlatego przez dwa dni na wyspie panuje całkowita abstynencja, spożywanie alkoholu jest surowo zabronione!
Językiem urzędowym na Sri Lance jest syngaleski, jednak językiem używanym jest tamilski. Warto jednak wiedzieć, że z powodzeniem porozumiemy się w języku angielskim, ponieważ to zaoszczędzi nam wielu zmartwień.
Większość obywateli (bo aż 70 %) wyznaje buddyzm. Motywem przewodnim tej religii jest medytacja i pustelnictwo i wszelcy mnisi stosują się do tych wyznaczników. 15% ludności wyznaje hinduizm, katolików jest zaledwie 8%, podobnie zresztą jak muzułmanów.
Religia nie ma jednak wpływu na niektóre przekonania. Na Sri Lance znajduje się Szczyt Adama, czyli góra (2234 m n. p. m), co do której nikt nie ma wątpliwości i przedstawiciele każdej religii jasno wiążą ją z objawieniem swojego boga. Miejsce to słynie z zagłębienia, które przypomina ludzką stopę. W związku z tym powstało wiele barwnych opowieści i legend. I tak buddyści wierzą, że jest to ślad pozostawiony przez Buddę, hindusi upierają się, że odcisk należy do Siwy, Muzułmanie twierdzą, że ślad zostawił Adam, który został wygnany z raju i przez 1000 lat stał tu na jednej nodze, co stanowiło jego karę. Katolicy wychodzą temu naprzeciw i wierzą, że jest to znak Świętego Tomasza, który zostawił go podczas swoich nauk. No cóż, jest się o co sprzeczać – „ślad stopy” mierzy 1,6 m!
Będąc na Sri Lance z pewnością zechcemy odwiedzić jedną z tamtejszych (niezwykłych zresztą) świątyń, dlatego wszyscy zainteresowani powinni zapoznać się z panującymi tam zasadami. Pamiętajmy, że do świątyni wchodzimy na boso, odzież musi zakrywać nasze ramiona i kolana – płeć i wiek nie ma tu żadnego znaczenia.
Sri Lanka ma wiele do zaoferowania, a tamtejsza kultura sprawia, że postrzegamy to miejsce jako zupełnie inny świat.