Singapur – Zabytki
Bogata przeszłość i konserwatyzm spotykają się w tym kraju z nowoczesnością. Na każdym niemalże kroku doświadczamy mieszanki, w której oblicze Singapuru jako finansowej metropolii przeplata się z tropikalnym charakterem wyspy czy kolonialnymi wspomnieniami.
Wyspy Singapuru, na których można spotkać makaki (małpy wąskonose), dzikie świnie (największy singapurski ssak!), mnóstwo gatunków ptaków, całe populacje motyli, różne gatunki gadów (pytony), ryb i skorupiaków, dawniej porastały lasy równikowe, dziś natomiast są raczej zurbanizowane. Natura, tradycja połączona z nowoczesnym, luksusowym stylem życia – taki właśnie jest Singapur, nie bez przyczyny nazywany „miastem lwa”. Symbol Singapuru – Merlion – lew z ogonem ryby, doskonale oddaje charakter państwa – z jedenj strony zakorzenione w tradycje i kulturę, z drugiej zaś – silny, drapieżny rozwój kraju. 8 i pół metrowy posąg przyciąga uwagę wszystkich turystów, znajduje się nad rzeką Singapur w parku przy Fullerton Road, skąd spogląda na bezustannie zatłoczony międzynarodową flotą port.
W centrum Singapuru dostrzeżemy drapacze chmur, luksusowe domy mieszkalne (przechadzka po Emerald Hill Road), gmachy rządowe, hotele, kluby sportowe, kasyna, teatry (Esplanade – spektakularna architektura przypominająca oczy owada i owoc tropikalny o nazwie "durian", którego spożywanie pomimo wyśmienitego smaku, a ze względu na przykry zapach jest zakazane w miejscach publicznych), wyspecjalizowane centra handlowe i inne wyznaczniki nowoczesności (Orchard Bulevar – największa ulica miasta, przy której znajduje się aż 40 centrów handlowych!).
Centralny punkt miasta stanowi stara dzielnica kolonialna, gdzie warto zobaczyć statuę Tomasa Stamforda Rafflesa (uważany za założyciela miasta, ogłosił zwolnienie kupców z podatków, co zaowocowało rozwój małej wioski Singapur w centrum handlowe) katedrę św. Andrzeja i ratusz, a przede wszystkim stary kolonialny port, który od początków swojego istnienia aż po dzień dzisiejszy stanowi silny element rozwoju państwa.
Ponadto miasto przepełnione jest świątyniami buddyjskimi (Qian Fo Si), taoistycznymi (Thia Hock Keng) czy hinduistycznymi (Śri Mariammam, Nagore Durgha) oraz meczetami (Sułtan, Malabar). Również muzea (Muzeum Narodowe, Muzeum Cywilizacji Azjatyckiej, Muzeum Sztuki) doskonale prezentują historię i współczesnosy charakter kraju.
Gdy wciąż mało nam atrakcji – warto odpocząć w ogrodach botanicznych (Cluny Road) oraz w nadzwyczajnym parku orchidei (National Orchid Garden), gdzie zebrano 60 tys. tych kwiatów. Ciekawym miejscem może się okazać także China Town i Little India, spacer ulicami tych dzielnic zaowocuje zgłębieniem zwyczajów i tradycji tych dwóch kultur. Aby obejrzeć panoramę miasta, warto skorzystać z największego na świecie diabelskiego młynu: Singapore Flyer–Pelayang, którego średnica wynosi 150 m (widok ze 165 m, czyli o 30 metrów wyżej od London Eye!) – strzeliste zabudowania, ocean – nagle wszystko znajduje się w zasięgu ręki.
Być może niełatwo w to uwierzyć, ale na terenie Singapuru zachowały się zupełnie naturalne ośrodki, gdzie utworzono rezerwaty przyrody. Są to Rezerwat Bukit Timah – las deszczowy, w którym można pospacerować lub przemierzyć go ścieżkami rowerowymi oraz Sungei Buloh Nature Park, gdzie można obserwować ptactwo.Poza miejskimi zabudowaniami koniecznie trzeba udać się na wyspę Santosa, na którą najlepiej pojechać kolejką linową. Na wyspie znajduje się oceanarium, park wodny, ogród botaniczny i muzeum motyli (60 gatunków) oraz krokodylarium! (1800 okazów).
Podczas gdy na wyspie Santosa można czerpać radość z uroków relaksu i odpoczynku, w Singapurze koniecznie trzeba spróbować nocnego życia, tętniącego niebanalną i też nietanią zabawą. Szczególnie atrakcyjne pod względem poznawanie innych kultur i wyznań mogą się okazać różnego rodzaju uliczne festiwale, związane z czczeniem pewnych świąt obchodzonych przez Singapurczyków. Bez wątpienia należy spróbować wszystkiego, pamiętając także, że z Singapuru jest przysłowiowy rzut beretem do Malezji, którą bez cienia wątpliwości warto poznać. Z Singapurem połączona jest ona groblą nad cieśniną Johor.