Chiny – Zakupy i pamiątki
Najczęściej kupowane przez turystów pamiątki z Chin to wszelkiego rodzaju rękodzieło dostępne w sklepach, na targowiskach, przydrożnych straganach. Dużym zainteresowaniem cieszą się wyroby porcelanowe, biżuteria oraz bibeloty z jadeitu i innych minerałów. Wyjątkowo tanie, a przez to interesujące – zwłaszcza żeńską część turystów – są perły. Turyści chętnie kupują jedwab oraz obrazy malowane na tym materiale. Unikatową pamiątką jest bez wątpienia chińska kaligrafia na bibule albo jedwabiu. Pamiątka z Chin kupowana przez turystów to także biała broń. Nie można zapomnieć o chińskiej herbacie i chińskiej porcelanie.
Pamiątki z Chin to często części garderoby: buty, ubrania eleganckie i sportowe, kurtki narciarskie. Marki są znane, gorzej z autentycznością. Zainteresowaniem turystów cieszą się też książki czy płyty DVD. Nawet taki drobiazg jak pałeczki jest miłą pamiątką. Turysta powinien zwrócić uwagę na kupowane przedmioty, ponieważ podróbki i falsyfikaty są bardzo rozpowszechnione. W Sklepach Przyjaźni (Friendship Stores) turysta ma gwarancję oryginalności, autentyczności i rzetelności wykonania, ale kupowane tam pamiątki są znacznie droższe niż te bazarowe.
Podczas zakupów można próbować targowania. Nie uda się to tylko w supermarkecie, państwowej firmie i państwowej restauracji. Bazary i targowiska – to są prawdziwe chińskie świątynie handlu. Ceny są odpowiednio zawyżone dla turystów. Sprzedawcy należy dać wyraźnie do zrozumienia, że dany produkt wzbudził zainteresowanie, przy jednoczesnej stanowczości i unikaniu dominacji zarówno ze strony kupującego, jak i sprzedawcy. Punktem wyjścia w targowaniu może być 1/4 ceny początkowej.
Podczas wyprawy do Chin turyści powinni koniecznie spróbować typowych potraw tego kraju. Chińskie jedzenie w Chinach to zupełnie co innego niż to, którego można spróbować w chińskiej restauracji w swoim kraju. Najchętniej zamawiany jest ryż z warzywami, pierożki z mięsem, koniecznie gotowane na parze, kaczka po pekińsku i dowolna zupka chińska – wcale nie z torebki! Warto wnikliwie przeanalizować menu, bo znajdują się tam same kulinarne ciekawostki. Turysta w czasie wyprawy do Chin może poznać smak zupy z trawy z kurzą łapką. Potrawa podobna do jakże znanego rosołu. Godny polecenia jest także świński ryjek. Chińska herbata serwowana jest jako bezpłatny dodatek do każdego dania zamawianego lokalu gastronomicznym.
Wyprawa do Chin i poznawanie lokalnych smaków może być jednak dla turysty dużym zaskoczeniem. W prowincji Syczuan podawane są wyjątkowo pikantnie przyprawione dania. Z kolei w Kantonie w menu dań mięsnych często pojawiają się smakołyki przyrządzone z psa lub kota. Powszechnym widokiem są zatem psy i koty trzymane w klatkach na zapleczach lokali gastronomicznych albo po prostu zawieszone na haku. Z trunkami na ziemi chińskiej też nie jest najgorzej. Piwo, znacznie słabsze niż w Polsce traktowane jest jako napój chłodzący. Rarytas z supermarketów to cukierki, których nazwa niewiele ma wspólnego z tradycją chińską, White Rabbit. Mleczne słodkości owinięte są papierkiem, który po prostu rozpuszcza się w ustach. W różnego rodzaju punktach gastronomicznych potrawy zamawiane przez turystów muszą być przygotowane, zgodnie z zasadą, na ich oczach. Właściwie ten niepisany wymóg, podobnie jak wysoka temperatura smażenia czy gotowania, daje pewność, że posiłek nie zakończy się zatruciem lub biegunką.